Słodka czekolada i świeża, orzeźwiająca mięta to zdecydowanie dobre połączenie. A rzeczy robione spontanicznie zawsze wychodzą najlepiej!:) Wykonanie wydaje się trochę przerażające, ale w rzeczywistości nie jest takie trudne. Przepis dodany z pozdrowieniami :)
Czekoladowe rożki z kremem miętowym:
Składniki:
- tabliczka czekolady
- 150 ml śmietany kremówki
- 1,5 łyżka cukru pudru
- 2 łyżki likieru miętowego
- świeże listki mięty do dekoracji
Z pergaminu formujemy 10 rożków i zlepiamy je taśmą klejącą. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i rozsmarowujemy ją wewnątrz rożków (ja pomagałam sobie wykałaczką). Rożki odstawiamy na chwile do lodówki i kiedy czekolada stwardnieje nakładamy drugą warstwę. Czekoladowe rożki ponownie odstawiamy do stężenia, a w tym czasie ubijamy śmietanę z cukrem pudrem i likierem aż powstanie gęsta masa. Rożki odwijamy z pergaminu, krem przekładamy do szprycy i napełniamy nim rożki. Dekorujemy listkami mięty.
Smacznego!!!
poniedziałek, 22 października 2012
Francuskie ciastka z niespodzianką
Co powiecie na ciastko? A co dopiero na ciastko w ciastku w dodatku z czekoladą?
Francuskie ciastka z niespodzianką:
Składniki:
- opakowanie ciasta francuskiego
- herbatniki
- krem czekoladowy
- białko
Ciasto francuskie kroimy na kawałki tak, aby zmieścił się na nich herbatnik i dało się go zalepić jak pieroga. Na herbatniku umieszczamy łyżeczkę kremu czekoladowego i dokładnie zlepiamy brzegi. Uformowane ciastka smarujemy białkiem i pieczemy ok 15-17 min w temperaturze 170 stopni.
A tak wyglądał mój wkupny ekwipunek na ostatnie ognisko w tym sezonie :) Muffiny z przepisu na Muffiny z białą czekoladą z ozdobnie dodanymi m&m na wierzchu.
Smacznego!!!
Francuskie ciastka z niespodzianką:
Składniki:
- opakowanie ciasta francuskiego
- herbatniki
- krem czekoladowy
- białko
Ciasto francuskie kroimy na kawałki tak, aby zmieścił się na nich herbatnik i dało się go zalepić jak pieroga. Na herbatniku umieszczamy łyżeczkę kremu czekoladowego i dokładnie zlepiamy brzegi. Uformowane ciastka smarujemy białkiem i pieczemy ok 15-17 min w temperaturze 170 stopni.
A tak wyglądał mój wkupny ekwipunek na ostatnie ognisko w tym sezonie :) Muffiny z przepisu na Muffiny z białą czekoladą z ozdobnie dodanymi m&m na wierzchu.
Smacznego!!!
Muffiny z białą czekoladą
Pierwszy raz od dawna nie mogę zasnąć... leże i myślę i doszłam tylko do jednego wniosku: "Myślenie przed snem jest niebezpieczne, takie myślenie może powodować depresje!" Więc postanowiłam zmęczyć mój mózg i coś napisać żeby tych zaległości było trochę mniej. A wy macie jakiś przepis na sen?
Muffiny z białą czekoladą:
Składniki:
- 1 i 1/4 szklanki mąki
- mały jogurt naturalny (ok 180g)
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 szklanki oleju
- 2 jajka
- tabliczka białej czekolady
- łyżeczka proszku do pieczenia
Jajka, cukier, olej i jogurt miksujemy, następnie przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i mieszamy. Czekoladę siekamy na drobne kawałki i dodajemy do ciasta. Ciastem wypełniamy foremki do muffinek i pieczemy je przez 20 min. w temperaturze 160-170 stopni.
Uwaga!
Po wyjęciu muffinek z piekarnika należy wyłożyć je na kratkę (do studzenia chleba albo ta z piekarnika), aby odparowały i były puszyste inaczej zrobią się mokre i kleiste w środku.
Muffinki podałam z bitą śmietaną :)
Smacznego!!!
Muffiny z białą czekoladą:
Składniki:
- 1 i 1/4 szklanki mąki
- mały jogurt naturalny (ok 180g)
- 3/4 szklanki cukru
- 1/2 szklanki oleju
- 2 jajka
- tabliczka białej czekolady
- łyżeczka proszku do pieczenia
Jajka, cukier, olej i jogurt miksujemy, następnie przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i mieszamy. Czekoladę siekamy na drobne kawałki i dodajemy do ciasta. Ciastem wypełniamy foremki do muffinek i pieczemy je przez 20 min. w temperaturze 160-170 stopni.
Uwaga!
Po wyjęciu muffinek z piekarnika należy wyłożyć je na kratkę (do studzenia chleba albo ta z piekarnika), aby odparowały i były puszyste inaczej zrobią się mokre i kleiste w środku.
Muffinki podałam z bitą śmietaną :)
Smacznego!!!
środa, 19 września 2012
Ratatuj
Ratatuj to świetna, prosta i dość szybka w przygotowaniu potrawa. Świetnie nadaje się na spóźniony obiad, kiedy w nadmiarze obowiązków bierzemy się za niego dopiero koło 15 :) (co w dzisiejszych czasach zdarza się chyba każdemu) Podana ze świeżym pieczywem smakuje wyśmienicie.
Składniki:
-1 kg miesa mielonego
- cebula
- 2 małe papryki
- bakłażan
- cukinia
- 2 łyżeczki vegety (do mięsa)
- kostka żółtego sera (250g)
Sos:
- duży kubek śmietany
- 1 łyżka mąki
- pół szklanki wody
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 0,5 łyżeczki ostrej papryki
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- 0,5 łyżeczki chili
- 2 łyżeczki vegety
Siekamy cebule i podpiekamy ją razem z mięsem i vegetą. Obieramy ze skóry i kroimy w plastry cukinie i bakłażana. Z papryki wyjmujemy gniazda nasienne i w miarę możliwości też kroimy w plastry.
Na dnie naczynia żaroodpornego umieszczamy upieczone mięso, a następnie układamy kolejno w rządkach paprykę, cukinie i bakłażan. Mąkę rozpuszczamy w wodzie i mieszamy ze śmietaną, a następnie z wszystkimi przyprawami. Gotowy sos wlewamy do naczynia żaroodpornego i na całości układamy pokrojony w plastry ser. pieczemy ok. 35 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego!!!
Składniki:
-1 kg miesa mielonego
- cebula
- 2 małe papryki
- bakłażan
- cukinia
- 2 łyżeczki vegety (do mięsa)
- kostka żółtego sera (250g)
Sos:
- duży kubek śmietany
- 1 łyżka mąki
- pół szklanki wody
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 0,5 łyżeczki ostrej papryki
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- 0,5 łyżeczki chili
- 2 łyżeczki vegety
Siekamy cebule i podpiekamy ją razem z mięsem i vegetą. Obieramy ze skóry i kroimy w plastry cukinie i bakłażana. Z papryki wyjmujemy gniazda nasienne i w miarę możliwości też kroimy w plastry.
Na dnie naczynia żaroodpornego umieszczamy upieczone mięso, a następnie układamy kolejno w rządkach paprykę, cukinie i bakłażan. Mąkę rozpuszczamy w wodzie i mieszamy ze śmietaną, a następnie z wszystkimi przyprawami. Gotowy sos wlewamy do naczynia żaroodpornego i na całości układamy pokrojony w plastry ser. pieczemy ok. 35 minut w temperaturze 180 stopni.
Smacznego!!!
poniedziałek, 17 września 2012
Racuchy z jabłkami i dżemem borówkowym
Kiedy gotuje na obiad jakąś zupę, często to za mało dla mojej rodziny, wtedy takie racuch są świetnym dodatkiem.
Racuchy z jabłkami i dżemem borówkowym:
Składniki:
- 0.5 kg mąki
- 0.5 l mleka
- 2 jajka
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 2 jabłka
- dżem borówkowy
- olej
Jabłka obieramy ze skórki, wyjmujemy gniazda nasienne i kroimy w okrągłe plastry.
Miksujemy ze sobą mąkę, mleko, jajka, cukier i proszek do pieczenia. Ciasto musi być dość gęste. Na patelni rozgrzewamy olej, plastry jabłek maczamy w cieście i pieczemy po obu stronach, aż będą złociste. Podajemy z dżemem borówkowym.
Smacznego!!!
Racuchy z jabłkami i dżemem borówkowym:
Składniki:
- 0.5 kg mąki
- 0.5 l mleka
- 2 jajka
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 2 jabłka
- dżem borówkowy
- olej
Jabłka obieramy ze skórki, wyjmujemy gniazda nasienne i kroimy w okrągłe plastry.
Miksujemy ze sobą mąkę, mleko, jajka, cukier i proszek do pieczenia. Ciasto musi być dość gęste. Na patelni rozgrzewamy olej, plastry jabłek maczamy w cieście i pieczemy po obu stronach, aż będą złociste. Podajemy z dżemem borówkowym.
Smacznego!!!
Twórczo i od serca
Oprócz tego że gotuje można by jeszcze powiedzieć, że jestem chora jak czegoś nie wymyślę.
I tak oto w ostatnio w mojej głowie powstał pewien projekt, który zrealizowałam w prezencie mojemu B:* Za to, że zna mnie już trzy lata i dalej mnie kocha:)
Zamysł był prosty Apteczka pierwszej pomocy na życiowe problemy.
Wykonanie czasochłonne, ale było warto.
A efekt, efekt był zachwycający. Obdarowany też szczęśliwy, bo to prawdziwy łakomczuch.
Użyłam:
- pudełka
- czerwonej taśmy
- taśmy dwustronnej
- 8 plastikowych pudełeczek (po sorbetach- niech żyje recykling!)
- 6 opakowań m&m
- 6 opakowań skitelsów
- paczka gum orbit
- grześka
- 3bita
- knopersa
- mentosów
- tic taki
- 2 lizaki
- 4 cukierki kopico
- 4 gumy schock
- śmiej żelki
- soczek w kartoniku
- niezliczone ilości papieru do drukarki
Przystąpiłam do pracy grafika:) wybrałam ładną czcionkę i ozdobniki i drukowałam, drukowałam, drukowałam. W plastikowe pudełeczka wrzuciłam m&m i skitelsy podzielone kolorystycznie(wybrałam te kolory których było najwięcej, a resztę zjadłam:)) Następnie przystąpiłam do etykietowania z dbałością o szczegóły takie jak ząbkowany brzeg cukierków. Tu w ruch poszła taśma dwustronna, której zużyłam naprawdę dużo. Pudełko też przygotowałam tak, aby przypominało prawdziwą apteczkę.
A oto efekty:
A na samo dno włożyłam pastę i szczoteczkę do zębów opatrzoną napisem Pakiet ratunkowy w razie przedawkowania:)
Prezenty w które wkłada się prace są więcej warte!
I tak oto w ostatnio w mojej głowie powstał pewien projekt, który zrealizowałam w prezencie mojemu B:* Za to, że zna mnie już trzy lata i dalej mnie kocha:)
Zamysł był prosty Apteczka pierwszej pomocy na życiowe problemy.
Wykonanie czasochłonne, ale było warto.
A efekt, efekt był zachwycający. Obdarowany też szczęśliwy, bo to prawdziwy łakomczuch.
Użyłam:
- pudełka
- czerwonej taśmy
- taśmy dwustronnej
- 8 plastikowych pudełeczek (po sorbetach- niech żyje recykling!)
- 6 opakowań m&m
- 6 opakowań skitelsów
- paczka gum orbit
- grześka
- 3bita
- knopersa
- mentosów
- tic taki
- 2 lizaki
- 4 cukierki kopico
- 4 gumy schock
- śmiej żelki
- soczek w kartoniku
- niezliczone ilości papieru do drukarki
Przystąpiłam do pracy grafika:) wybrałam ładną czcionkę i ozdobniki i drukowałam, drukowałam, drukowałam. W plastikowe pudełeczka wrzuciłam m&m i skitelsy podzielone kolorystycznie(wybrałam te kolory których było najwięcej, a resztę zjadłam:)) Następnie przystąpiłam do etykietowania z dbałością o szczegóły takie jak ząbkowany brzeg cukierków. Tu w ruch poszła taśma dwustronna, której zużyłam naprawdę dużo. Pudełko też przygotowałam tak, aby przypominało prawdziwą apteczkę.
A oto efekty:
A na samo dno włożyłam pastę i szczoteczkę do zębów opatrzoną napisem Pakiet ratunkowy w razie przedawkowania:)
Prezenty w które wkłada się prace są więcej warte!
Ekstrakt waniliowy
Długo chodziłam po sklepach bezskutecznie szukając ekstraktu waniliowego występującego w wielu przepisach zagranicznych książek kulinarnych, aż pewnego dnia postanowiłam zrobić go sama.
Ekstrakt waniliowy:
- laska wanilii
-200 ml dobrej wódki
Laskę wanilii rozcinamy na pół, tak aby ją otworzyć. Wkładamy ją do słoiczka i zalewamy wódką.Odstawiamy w ciemne miejsce na min 2 miesiące potrząsając co jakiś czas.
Smacznego!!!
Ekstrakt waniliowy:
- laska wanilii
-200 ml dobrej wódki
Laskę wanilii rozcinamy na pół, tak aby ją otworzyć. Wkładamy ją do słoiczka i zalewamy wódką.Odstawiamy w ciemne miejsce na min 2 miesiące potrząsając co jakiś czas.
Smacznego!!!
Cukier waniliowy
Każdy z nas go używa, występuje prawie w każdym przepisie na ciasta i inne wypieki, leży w każdym domu gdzieś między proszkiem do pieczenia a zapachem do ciasta, potocznie nazywany cukrem waniliowym.
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie gdy ktoś parę lat temu powiedział mi że to wcale nie cukier waniliowy, a WANILINOWY!
Nigdy tego nie zauważałam i właśnie od tamtej chwili zapragnełam tej odrobiny luksusu jaką jest CUKIER WANILIOWY. Jak się okazuje bardzo prosty w przygotowaniu.
Składniki :
- 2 laski wanili
- cukier
Laski wanilii rozcinamy na pół, ale tak aby się ze sobą trzymały. Umieszczamy je w litrowym słoiku i zasypujemy cukrem. Odstawiamy na minimum 2 tygodnie potrząsając słoikiem co ok 2 dni.
Tu chciałabym wkleić link z zapachem żeby wszyscy uwierzyli że warto!
A dla niedowiarków
Smacznego!!!
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie gdy ktoś parę lat temu powiedział mi że to wcale nie cukier waniliowy, a WANILINOWY!
Nigdy tego nie zauważałam i właśnie od tamtej chwili zapragnełam tej odrobiny luksusu jaką jest CUKIER WANILIOWY. Jak się okazuje bardzo prosty w przygotowaniu.
Składniki :
- 2 laski wanili
- cukier
Laski wanilii rozcinamy na pół, ale tak aby się ze sobą trzymały. Umieszczamy je w litrowym słoiku i zasypujemy cukrem. Odstawiamy na minimum 2 tygodnie potrząsając słoikiem co ok 2 dni.
Tu chciałabym wkleić link z zapachem żeby wszyscy uwierzyli że warto!
A dla niedowiarków
Smacznego!!!
Pizza na cienkim cieście!
Pizza pizza pizza Amore mio ! Kto nie lubi pizzy ? Chyba nie znam takiej osoby, a domowa pizza robi furorę. :) Mecz w tv, spotkanie ze znajomymi czy po prostu kolacja, każdy pretekst jest dobry :D A oto przepis, ja z tej ilości robię 2 pizze o wielkości blachy do piekarnika:
Ciasto na pizze :
- 20g drożdży
- 500 g mąki
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżki oliwy
- szklanka letniej wody
- szczypta soli
Drożdże rozpuszczamy w wodzie z cukrem i trzema łyżkami mąki, mieszamy i tak powstały zaczyn odstawiamy na 5-10 minut.
Resztę mąki wsypujemy do miski, na środku robimy zagłębienie i wlewamy zaczyn. Zasypujemy mąką z brzegów miski i odstawiamy na 10-15 minut
Dodajemy oliwę i sól, zagniatamy minimum 5 minut aż ciasto będzie sprężyste. Formujemy kulę, posypujemy ją mąka i odstawiamy w misce przykrytej ściereczką na ok 30 do wyrośnięcia.(najlepiej w ciepłe miejsce bez przeciągów)
Szybko zagniatamy ciasto i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na kolejne 30 minut
(UWAGA! Ja w tym momencie zazwyczaj nie mam czasu na czekanie, wiec dziele ciasto na pół i jedna połówkę zostawiam do wyrośnięcia wg przepisu, a drugą rozwałkowuje.)
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na posypanym mąką blacie.
Blachę do pieczenia smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą, a następnie umieszczamy na niej ciasto.
Pizza z tuńczykiem i kukurydzą (najlepsza do piwa)
Składniki:
- puszka tuńczyka w sosie własnym
- puszka kukurydzy
- pieczarki
- czerwona cebula
- ser mozzarella
- ser żółty
- ketchup lub sos pomidorowy
Przygotowane ciasto smarujemy ketchupem lub sosem zostawiając ok 1cm brzegi. Odsączamy tuńczyka i kukurydzę, kroimy pieczarki i drobno siekamy cebule. Składniki wykładamy na ciasto i na koniec ścieramy żółty ser, aby wszystko skleił,. gdzieniegdzie układamy plastry mozzarelli. Pieczemy w temperaturze 200 stopni ok 15-17 minut.
(Kukurydzę warto wysypać na sito i pozwolić się jej dobrze odsączyć, inaczej składniki po upieczeniu mogą na spływać z ciasta )
Pizza CO KTO LUBI
Tu składniki zależą tylko i wyłącznie od naszych upodobań lub tego co akurat posiadamy w lodówce.
Moja pizza składa się z:
- pieczarek
- papryki żółtej i czerwonej
- szynki
- czerwonej cebuli
- sera żółtego i mozzarelli
A najlepiej smakowała oczywiście z sosem czosnkowym, na który przepis możecie znaleźć TU
Przepis z dedykacją dla R. która od dłuższego czasu motywowała mnie do wrzucenia go na bloga :*
Smacznego!!!
Ciasto na pizze :
- 20g drożdży
- 500 g mąki
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżki oliwy
- szklanka letniej wody
- szczypta soli
Drożdże rozpuszczamy w wodzie z cukrem i trzema łyżkami mąki, mieszamy i tak powstały zaczyn odstawiamy na 5-10 minut.
Resztę mąki wsypujemy do miski, na środku robimy zagłębienie i wlewamy zaczyn. Zasypujemy mąką z brzegów miski i odstawiamy na 10-15 minut
Dodajemy oliwę i sól, zagniatamy minimum 5 minut aż ciasto będzie sprężyste. Formujemy kulę, posypujemy ją mąka i odstawiamy w misce przykrytej ściereczką na ok 30 do wyrośnięcia.(najlepiej w ciepłe miejsce bez przeciągów)
Szybko zagniatamy ciasto i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na kolejne 30 minut
(UWAGA! Ja w tym momencie zazwyczaj nie mam czasu na czekanie, wiec dziele ciasto na pół i jedna połówkę zostawiam do wyrośnięcia wg przepisu, a drugą rozwałkowuje.)
Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na posypanym mąką blacie.
Blachę do pieczenia smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą, a następnie umieszczamy na niej ciasto.
Pizza z tuńczykiem i kukurydzą (najlepsza do piwa)
Składniki:
- puszka tuńczyka w sosie własnym
- puszka kukurydzy
- pieczarki
- czerwona cebula
- ser mozzarella
- ser żółty
- ketchup lub sos pomidorowy
Przygotowane ciasto smarujemy ketchupem lub sosem zostawiając ok 1cm brzegi. Odsączamy tuńczyka i kukurydzę, kroimy pieczarki i drobno siekamy cebule. Składniki wykładamy na ciasto i na koniec ścieramy żółty ser, aby wszystko skleił,. gdzieniegdzie układamy plastry mozzarelli. Pieczemy w temperaturze 200 stopni ok 15-17 minut.
(Kukurydzę warto wysypać na sito i pozwolić się jej dobrze odsączyć, inaczej składniki po upieczeniu mogą na spływać z ciasta )
Pizza CO KTO LUBI
Tu składniki zależą tylko i wyłącznie od naszych upodobań lub tego co akurat posiadamy w lodówce.
Moja pizza składa się z:
- pieczarek
- papryki żółtej i czerwonej
- szynki
- czerwonej cebuli
- sera żółtego i mozzarelli
A najlepiej smakowała oczywiście z sosem czosnkowym, na który przepis możecie znaleźć TU
Przepis z dedykacją dla R. która od dłuższego czasu motywowała mnie do wrzucenia go na bloga :*
Smacznego!!!
środa, 12 września 2012
Placki jogurtowe z truskawkami i czekoladą
Jestem, jestem .... szalony ten sierpień był :) Wiec zapowiadam wielki przepisowy come back! Wiec nie rozwadniając podaje zaległy przepis na placki, które przygotowałam na śniadanie mojemu lubemu :*
Składniki:
- 2 jajka
- 2 szklanki mąki
- szklanka jogurtu naturalnego (gęstego)
- 1/4 szklanki mleka
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki cukru
- olej
- szczypta soli
- 50 da truskawek
- pół tabliczki czekolady
- syrop truskawkowy
Mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, żółtka jaj, jogurt i mleko. Osobno ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną piane i delikatnie łączymy z ciastem. Rozgrzewamy patelnie z niewielką ilości oleju i pieczemy z połowy ciasta nieduże placki, po obu stronach aż będą złociste. Do drugiej połowy dodajemy posiekaną czekoladę i też pieczemy. Placki bez czekolady polewamy syropem truskawkowym i dekorujemy kawałkami świeżych truskawek.
Smacznego !!!
Placki jogurtowe z truskawkami i czekoladą:
Składniki:
- 2 jajka
- 2 szklanki mąki
- szklanka jogurtu naturalnego (gęstego)
- 1/4 szklanki mleka
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki cukru
- olej
- szczypta soli
- 50 da truskawek
- pół tabliczki czekolady
- syrop truskawkowy
Mieszamy mąkę, proszek do pieczenia, żółtka jaj, jogurt i mleko. Osobno ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną piane i delikatnie łączymy z ciastem. Rozgrzewamy patelnie z niewielką ilości oleju i pieczemy z połowy ciasta nieduże placki, po obu stronach aż będą złociste. Do drugiej połowy dodajemy posiekaną czekoladę i też pieczemy. Placki bez czekolady polewamy syropem truskawkowym i dekorujemy kawałkami świeżych truskawek.
Smacznego !!!
środa, 8 sierpnia 2012
Frittata z ziemniakami
Co powiecie na ziemniaki? Bo ja mogłabym jeść je pod każdą postacią! A to przepis na prostą i dość szybką kolacje. Frittata może się też sprawdzić jako drugie śniadanie na zabicie głodu przed spóźnionym obiadem. Jest jeszcze jeden plus tej potrawy... można ją zrobić nawet jeżeli zapomnieliście zrobić zakupów i naprawdę niewiele zostało w lodówce.
Frittata z ziemniakami
Składniki:
- 4 jajka
- 3 ziemniaki
- mała cebula
- ząbek czosnku
- 3 dag żółtego sera
- 2 pomidory
- koperek
- rozmaryn
- kilka plasterków szynki
- łyżka bułki tartej
- olej
- sól
- pieprz
Ziemniaki obieramy kroimy w plasterki, solimy i smażymy na oleju ok 5 minut, dodajemy posiekaną cebule, czosnek, pokrojoną w kostkę szynkę i rozmaryn, smażymy kolejne 5 minut aż ziemniaki zrumienią się ze wszystkich stron. Jajka mieszamy w misce ze startym serem, koperkiem, bułką tartą, solą i pieprzem. Zawartość miski wylewamy na patelnie z ziemniakami podważając boki by jajka spłynęły na dno patelni, smażymy mniej więcej 5 minut. Gdy jajka się zetną frittatę odwrócić i zrumienić wierzch. Pokrojoną podawać z pokrojonym w ósemki pomidorem.
Smacznego!!!
Frittata z ziemniakami
Składniki:
- 4 jajka
- 3 ziemniaki
- mała cebula
- ząbek czosnku
- 3 dag żółtego sera
- 2 pomidory
- koperek
- rozmaryn
- kilka plasterków szynki
- łyżka bułki tartej
- olej
- sól
- pieprz
Ziemniaki obieramy kroimy w plasterki, solimy i smażymy na oleju ok 5 minut, dodajemy posiekaną cebule, czosnek, pokrojoną w kostkę szynkę i rozmaryn, smażymy kolejne 5 minut aż ziemniaki zrumienią się ze wszystkich stron. Jajka mieszamy w misce ze startym serem, koperkiem, bułką tartą, solą i pieprzem. Zawartość miski wylewamy na patelnie z ziemniakami podważając boki by jajka spłynęły na dno patelni, smażymy mniej więcej 5 minut. Gdy jajka się zetną frittatę odwrócić i zrumienić wierzch. Pokrojoną podawać z pokrojonym w ósemki pomidorem.
Smacznego!!!
Sałatka ogórkowo koperkowa w zalewie curry
Sałatka ogórkowo koperkowa w zalewie curry:
Składniki:
- 2.5 kg ogórków
- 3 średnie cebule
- 2 łyżki soli
- 2 łyżeczki pieprzu ziołowego
- 2 łyżeczki gorczycy
- 2 łyżki siekanego koperku
- 3 łyżeczki curry
Zalewa:
- 2 szklanki octu
- 2 szklanki wody
- 2 szklanki cukru
Kroimy ogórki ze skórą i cebule, solimy 2 łyżkami soli i odstawiamy na 3 godziny. Po tym czasie do ogórków dodajemy koperek, curry, gorczycę, pieprz ziołowy i mieszamy. Nakładamy sałatkę do słoików, zagotowujemy zalewę i wypełniamy nią słoiki z sałatką. Pasteryzujemy ok 10 min i odstawiamy do góry dnem.
Smacznego!!!
Składniki:
- 2.5 kg ogórków
- 3 średnie cebule
- 2 łyżki soli
- 2 łyżeczki pieprzu ziołowego
- 2 łyżeczki gorczycy
- 2 łyżki siekanego koperku
- 3 łyżeczki curry
Zalewa:
- 2 szklanki octu
- 2 szklanki wody
- 2 szklanki cukru
Kroimy ogórki ze skórą i cebule, solimy 2 łyżkami soli i odstawiamy na 3 godziny. Po tym czasie do ogórków dodajemy koperek, curry, gorczycę, pieprz ziołowy i mieszamy. Nakładamy sałatkę do słoików, zagotowujemy zalewę i wypełniamy nią słoiki z sałatką. Pasteryzujemy ok 10 min i odstawiamy do góry dnem.
Smacznego!!!
Słodko-kwaśna sałatka ogórkowo paprykowa
Słodko-kwaśna sałatka ogórkowo paprykowa:
Składniki:
- 4 kg ogórków
- 4 szt. papryki
- ok 1 kg cebuli
- gorczyca
Zalewa 1 :
- 1 szklanka soli
- 9 szklanek wody
Zalewa 2 :
- 3 szklanki cukru
- 3 szklanki wody
- 3 szklanki octu
Kroimy ogórki, paprykę i cebule, zalewamy je 1 zalewą i odstawiamy na 3 godziny (jeżeli odstawimy je na dłużej będą gorzkie). Po 3 godzinach odlewamy solankę i przekładamy sałatkę do słoików z gorczycą. Zagotowujemy 2 zalewę i wypełniamy nią słoiki. Pasteryzujemy ok 10 minut i ustawiamy dnem do góry.
Smacznego!!!
Składniki:
- 4 kg ogórków
- 4 szt. papryki
- ok 1 kg cebuli
- gorczyca
Zalewa 1 :
- 1 szklanka soli
- 9 szklanek wody
Zalewa 2 :
- 3 szklanki cukru
- 3 szklanki wody
- 3 szklanki octu
Kroimy ogórki, paprykę i cebule, zalewamy je 1 zalewą i odstawiamy na 3 godziny (jeżeli odstawimy je na dłużej będą gorzkie). Po 3 godzinach odlewamy solankę i przekładamy sałatkę do słoików z gorczycą. Zagotowujemy 2 zalewę i wypełniamy nią słoiki. Pasteryzujemy ok 10 minut i ustawiamy dnem do góry.
Smacznego!!!
Ogórki w zalewie curry
Najwyższy czas wziąć się do roboty i zamknąć trochę lata w słoiki :) Mi szło to dość opornie tzn. nie mogłam się za to zabrać, ale jak już się wzięłam to się wzięłam i w ten sposób mam już 10 kg ogórków i sałatek na zimę.
Ogórki w zalewie curry:
Składniki:
- 3 kg ogórków
- cebula
- gorczyca
- listki selera
Zalewa:
- 3 szklanki wody
- 1 szklanki octu
- 0.5 kg cukru
- 1.5 łyżki soli
- 1.5 łyżki curry
Ogórki obrać ze skórki i pokroić w słupki. Na dno słoików wrzucamy po plasterku cebuli, kilka ziaren gorczycy, listek selera i układamy ogórki. Mieszamy wszystkie składniki zalewy i zagotowujemy. Słoiki wypełniamy zalewą i dobrze zakręcamy. Pasteryzujemy ok 10 minut po wyjęciu ustawiamy je dnem do góry. (na drugi dzień można je obrócić)
Smacznego!!!
Ogórki w zalewie curry:
Składniki:
- 3 kg ogórków
- cebula
- gorczyca
- listki selera
Zalewa:
- 3 szklanki wody
- 1 szklanki octu
- 0.5 kg cukru
- 1.5 łyżki soli
- 1.5 łyżki curry
Ogórki obrać ze skórki i pokroić w słupki. Na dno słoików wrzucamy po plasterku cebuli, kilka ziaren gorczycy, listek selera i układamy ogórki. Mieszamy wszystkie składniki zalewy i zagotowujemy. Słoiki wypełniamy zalewą i dobrze zakręcamy. Pasteryzujemy ok 10 minut po wyjęciu ustawiamy je dnem do góry. (na drugi dzień można je obrócić)
Smacznego!!!
środa, 1 sierpnia 2012
Faszerowane papryki w sosie pomidorowym
Bardzo zaskoczyła mnie z jednej strony prostota tego dania, a z drugiej jago wykwintny wygląd. Sami się przekonajcie wykonanie jest banalne, a efekt końcowy zachwycający.
Faszerowane papryki:
- 5 papryk (muszą mieć ładny kształt aby stały równo w rondlu)
- dwie cebule
- 3 ząbki czosnku
- 40 dag mięsa mielonego
- 1/2 szklanki ryżu lub 1 woreczek
- jajko
- ser (ja użyłam mozzarelli)
- świeże zioła tymianek, bazylie, natkę pietruszki- kostka rosołowa drobiowa
- olej
-sól
- pieprz
Sos pomidorowy:
- dwie łyżki koncentratu pomidorowego
- 1/2 łyżki vegety
- szczypta ostrej papryki
- szczypta majeranku
- liść laurowy
- 3-4 ziarna ziela angielskiego
- sól
- pieprz
- cukier
Gotujemy ryż. Papryki myjemy i osuszamy, ścinamy wierzchy. Dokładnie usuwamy gniazda nasienne.
Cebule kroimy w drobną kostkę i smażymy na rozgrzanym oleju, kiedy cebula się zeszkli na patelnie wyciskamy ząbki czosnku i dodajemy mięso. Usmażone mięso mieszamy z ryżem i jajkiem oraz posiekanymi ziołami. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Papryki napełniamy farszem i przykrywamy odciętymi wierzchami. ostrożnie układamy w rondelku z grubym dnem.
Do graczka wlewamy dwie szklanki gorącej wody i kostkę rosołową. Dodajemy przecier pomidorowy, majeranek, liść laurowy. ziele angielskie i vegete, całość mieszamy. Przyprawiamy solą i pieprzem (dodajemy też cukier jeżeli jest za kwaśne) i zalewamy tym papryki. (dobrze by było gdyby papryki w 3/4 były zanurzone w sosie) Gotujemy pod przykryciem 30 min na małym ogniu.
Pod koniec gotowania należy podnieść wierzch papryki i na farszu umieścić plaster sera.
Smacznego!!!
Faszerowane papryki:
- 5 papryk (muszą mieć ładny kształt aby stały równo w rondlu)
- dwie cebule
- 3 ząbki czosnku
- 40 dag mięsa mielonego
- 1/2 szklanki ryżu lub 1 woreczek
- jajko
- ser (ja użyłam mozzarelli)
- świeże zioła tymianek, bazylie, natkę pietruszki- kostka rosołowa drobiowa
- olej
-sól
- pieprz
Sos pomidorowy:
- dwie łyżki koncentratu pomidorowego
- 1/2 łyżki vegety
- szczypta ostrej papryki
- szczypta majeranku
- liść laurowy
- 3-4 ziarna ziela angielskiego
- sól
- pieprz
- cukier
Gotujemy ryż. Papryki myjemy i osuszamy, ścinamy wierzchy. Dokładnie usuwamy gniazda nasienne.
Cebule kroimy w drobną kostkę i smażymy na rozgrzanym oleju, kiedy cebula się zeszkli na patelnie wyciskamy ząbki czosnku i dodajemy mięso. Usmażone mięso mieszamy z ryżem i jajkiem oraz posiekanymi ziołami. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Papryki napełniamy farszem i przykrywamy odciętymi wierzchami. ostrożnie układamy w rondelku z grubym dnem.
Do graczka wlewamy dwie szklanki gorącej wody i kostkę rosołową. Dodajemy przecier pomidorowy, majeranek, liść laurowy. ziele angielskie i vegete, całość mieszamy. Przyprawiamy solą i pieprzem (dodajemy też cukier jeżeli jest za kwaśne) i zalewamy tym papryki. (dobrze by było gdyby papryki w 3/4 były zanurzone w sosie) Gotujemy pod przykryciem 30 min na małym ogniu.
Pod koniec gotowania należy podnieść wierzch papryki i na farszu umieścić plaster sera.
Smacznego!!!
Jogurt naturalny z owocami
Właściwie to nie przepis, a raczej pomysł na lekkie i nisko kaloryczne letnie śniadanie.
Jogurt naturalny z owocami:
-jogurt naturalny Danone bez dodatku cukru (250ml)
-otręby pszenne lub płatki kukurydziane ( ok 3-4 łyżki)
-drobne owoce (maliny, jeżyny, borówka amerykańska itd.)
Wszystkie składniki mieszamy i zabieramy się do jedzenia :)
A tak to wygląda od strony kalorycznej:
- ok. 70 g (np malin) 46 kcal
- 4 łyżki płatków kukurydzianych 48 kcal
- 250 ml jogurtu (Danone bez dodatku cukru) 153 kcal
I tym oto sposobem możemy zjeść śniadanie które ma TYLKO 247 kcal! W sam raz jeżeli chcemy mieć super płaski brzuszek w sam raz na plaże:)
Ja dodałam do jogurtu otręby pszenne i po 20g malin, jeżyn i borówki amerykańskiej.
Smacznego!!!
Jogurt naturalny z owocami:
-jogurt naturalny Danone bez dodatku cukru (250ml)
-otręby pszenne lub płatki kukurydziane ( ok 3-4 łyżki)
-drobne owoce (maliny, jeżyny, borówka amerykańska itd.)
Wszystkie składniki mieszamy i zabieramy się do jedzenia :)
A tak to wygląda od strony kalorycznej:
- ok. 70 g (np malin) 46 kcal
- 4 łyżki płatków kukurydzianych 48 kcal
- 250 ml jogurtu (Danone bez dodatku cukru) 153 kcal
I tym oto sposobem możemy zjeść śniadanie które ma TYLKO 247 kcal! W sam raz jeżeli chcemy mieć super płaski brzuszek w sam raz na plaże:)
Ja dodałam do jogurtu otręby pszenne i po 20g malin, jeżyn i borówki amerykańskiej.
Smacznego!!!
Masło czosnkowe z ziołami i sos czosnkowy czyli letnie grillowanie
Ulala ... ale was zaniedbałam cały miesiąc minął, a tu żadnego przepisu, ale obiecuje że się poprawie i już w najbliższym czasie poleci kilka nowych pomysłów!
Masło czosnkowe:
- mała kostka masła (ja kupiłam osełkowe)
- 2 duże ząbki czosnku
- pietruszka
- szczypiorek
- sól
Masło wyjmujemy z lodówki aby zmiękło i wkładamy je do miseczki. Drobno siekamy pietruszkę ze szczypiorkiem, przez praskę wyciskamy czosnek i całość przekładamy do miski z masłem. Dodajemy szczyptę soli i mieszamy. Zawartość miski przekładamy na folię spożywczą, zawijamy i dowolnie formujemy. Odstawiamy do lodówki na kilka minut, aby znów stężało.
Sos czosnkowy:
- jogurt grecki (250g)
- majonez (250g)
- 4 ząbki czosnku
- tymianek
- bazylia
- oregano
- sól
- pieprz
Do miseczki wlewamy majonez z jogurtem i wciskamy ząbki czosnku. Świeże zioła należy opłukać i drobno posiekać, jeżeli jednak ich nie mamy do szklanki wsypujemy po pół łyżeczki suszonej bazylii, tymianku i oregano i zalewamy niewielką ilością wrzątku. Po chwili możemy odlać wodę, a zioła dodać do sosu, będą w ten sposób bardziej aromatyczne i miękkie. Całość przyprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Smacznego!!!!
Masło czosnkowe:
- mała kostka masła (ja kupiłam osełkowe)
- 2 duże ząbki czosnku
- pietruszka
- szczypiorek
- sól
Masło wyjmujemy z lodówki aby zmiękło i wkładamy je do miseczki. Drobno siekamy pietruszkę ze szczypiorkiem, przez praskę wyciskamy czosnek i całość przekładamy do miski z masłem. Dodajemy szczyptę soli i mieszamy. Zawartość miski przekładamy na folię spożywczą, zawijamy i dowolnie formujemy. Odstawiamy do lodówki na kilka minut, aby znów stężało.
Sos czosnkowy:
- jogurt grecki (250g)
- majonez (250g)
- 4 ząbki czosnku
- tymianek
- bazylia
- oregano
- sól
- pieprz
Do miseczki wlewamy majonez z jogurtem i wciskamy ząbki czosnku. Świeże zioła należy opłukać i drobno posiekać, jeżeli jednak ich nie mamy do szklanki wsypujemy po pół łyżeczki suszonej bazylii, tymianku i oregano i zalewamy niewielką ilością wrzątku. Po chwili możemy odlać wodę, a zioła dodać do sosu, będą w ten sposób bardziej aromatyczne i miękkie. Całość przyprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Smacznego!!!!
czwartek, 28 czerwca 2012
Bułki drożdżowe z owocami
Podobno na kaca najlepsza jest praca, a ja dochodzę do wniosku że na zmartwienia też działa pozytywnie. W związku z tym dziś w mojej magicznej kuchni:) powstały takie podwieczorkowe drożdżówki pachnące latem. Świetnie smakują z kubkiem mleka zjadane na balkonie w ciepły letni wieczór.
Bułki drożdżowe z owocami
Składniki:
4 szklanki mąki
1 szklanka mleka
125g roztopionego masła
pół szklanki cukru
30g świeżych drożdży
3 jajka
opakowanie cukru waniliowego
owoce (w tym przypadku jagody i maliny)
cukier do zasypania owoców (według uznania)
Na kruszonkę:
100g mąki
50g masła
50g cukru
Mleko podgrzewamy tak aby było ciepłe, ale nie gorące. Do mleka dodajemy pokruszone drożdże, łyżkę cukru, i 3-4 łyżki mąki tak aby zaczyn miał konsystencje gęstej śmietany. Całość odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Do dużej miski wbijamy 2 jajka i jedno żółtko (białko zostawiamy na później), cukier oraz cukier waniliowy, lekko ubijamy. Mąkę przesiewamy do ubitych jajek, dodajemy wyrośnięty zaczyn i zagniatamy, po chwili stopniowo dolewamy roztopione masło (przestudzone, nie może być gorące) i dalej energicznie zagniatamy. (Jeżeli ciasto jest zbyt klejące należy dodać trochę mąki.) Wyrobione ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut do wyrośnięcia.
W tym czasie można przygotować owoce, umyć je i zasypać cukrem.
Dłonie oprószamy mąką, odbieramy kawałek ciasta i formujemy płaski placek wielkości dłoni. na środek nakładamy łyżeczkę owoców i zalepiamy brzegi formując podłużną bułkę. Blachę wykładamy papierem do pieczenia i układamy bułki zachowując dość duże odstępy. Blachę z bułkami wkładamy do piekarnika nagrzanego do 50 stopni na 10 minut
Przygotowujemy kruszonkę mieszając wszystkie składniki ze sobą
Po 10 minutach wyjmujemy bułki, smarujemy je białkiem i obsypujemy kruszonką. Następnie znów wkładamy je do piekarnika, zwiększamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy jeszcze 20 minut.
Smacznego!!!
W tle dzbanek z kwaskowym kompotem rabarbarowym, do bułek pasował idealnie.
Wersja jagodowa
Wersja malinowa. Maliny po upieczeniu pachniały tak bardzo, że nie dało się im oprzeć
Bułki drożdżowe z owocami
Składniki:
4 szklanki mąki
1 szklanka mleka
125g roztopionego masła
pół szklanki cukru
30g świeżych drożdży
3 jajka
opakowanie cukru waniliowego
owoce (w tym przypadku jagody i maliny)
cukier do zasypania owoców (według uznania)
Na kruszonkę:
100g mąki
50g masła
50g cukru
Mleko podgrzewamy tak aby było ciepłe, ale nie gorące. Do mleka dodajemy pokruszone drożdże, łyżkę cukru, i 3-4 łyżki mąki tak aby zaczyn miał konsystencje gęstej śmietany. Całość odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Do dużej miski wbijamy 2 jajka i jedno żółtko (białko zostawiamy na później), cukier oraz cukier waniliowy, lekko ubijamy. Mąkę przesiewamy do ubitych jajek, dodajemy wyrośnięty zaczyn i zagniatamy, po chwili stopniowo dolewamy roztopione masło (przestudzone, nie może być gorące) i dalej energicznie zagniatamy. (Jeżeli ciasto jest zbyt klejące należy dodać trochę mąki.) Wyrobione ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce na 15 minut do wyrośnięcia.
W tym czasie można przygotować owoce, umyć je i zasypać cukrem.
Dłonie oprószamy mąką, odbieramy kawałek ciasta i formujemy płaski placek wielkości dłoni. na środek nakładamy łyżeczkę owoców i zalepiamy brzegi formując podłużną bułkę. Blachę wykładamy papierem do pieczenia i układamy bułki zachowując dość duże odstępy. Blachę z bułkami wkładamy do piekarnika nagrzanego do 50 stopni na 10 minut
Przygotowujemy kruszonkę mieszając wszystkie składniki ze sobą
Po 10 minutach wyjmujemy bułki, smarujemy je białkiem i obsypujemy kruszonką. Następnie znów wkładamy je do piekarnika, zwiększamy temperaturę do 180 stopni i pieczemy jeszcze 20 minut.
Smacznego!!!
W tle dzbanek z kwaskowym kompotem rabarbarowym, do bułek pasował idealnie.
Wersja jagodowa
Wersja malinowa. Maliny po upieczeniu pachniały tak bardzo, że nie dało się im oprzeć
Subskrybuj:
Posty (Atom)